Inwazja Kremla na pełną skalę na Ukrainę, jednego z największych światowych eksporterów żywności, doprowadziła do całkowitej rewizji tradycyjnych i ugruntowanych tras dostaw produktów rolnych na rynki międzynarodowe. Na pewno, że ból tej wojny odczują nie tylko Ukraińcy, ale także najsłabsze warstwy ludności wielu krajów świata.
Rosja zaostrzyła światowy kryzys żywnościowy i przyczyniła się do znacznego wzrostu cen pszenicy. Dzięki mediacji ONZ i Turcji udało się zawrzeć porozumienia i przywrócić bezpieczny eksport zboża z portów czarnomorskich. Ale jeśli infrastruktura rolna na Ukrainie zostanie zniszczona przez wojnę, ten postęp w światowym bezpieczeństwie żywnościowym będzie zagrożony.
W ciągu półrocznych działań wojennych na terytorium Ukrainy co najmniej 15% spichlerzy zostało już utraconych lub uszkodzonych. Oznacza to, że ucierpiał co szósty elewator z całkowitej liczby przedsiębiorstw zbożowych. W rzeczywistości szkód materialnych jest znacznie więcej, bo nie wiadomo na pewno, ile pomieszczeń Rosjanie i ich zwolennicy przejęli, zniszczyli lub uszkodzili.
Dopiero niedawno, w nocy z 19 na 20 września, w Zaporożu wojska Kremla ostrzelały spichlerz we wsi Nowodniprowka w rejonie Kamionki Dnieprowskiej, gdzie przechowywano około 800 ton zboża i maszyn rolniczych. Magazyny uległy całkowitemu zniszczeniu. Tej samej nocy wieś Bereznehuwate w rejonie basztańskim w obwodzie mikołajowskim została trafiona ogniem z rakiet salwowych „Smerch”. W wyniku tego elewator został trafiony i częściowo zniszczony, raniąc trzech pracowników.
A w drugiej połowie następnego dnia (21 września) wojska rosyjskie przypuściły atak rakietowy na rejon Synelnik w obwodzie dniepropietrowskim. Okupanci zaatakowali magazyn przedsiębiorstwa rolniczego, w którym przechowywano 1300 ton ziarna pszenicy.
Umyślne niszczenie takich obiektów może stanowić zbrodnię wojenną i stanowić naruszenie art. 54 Protokołu dodatkowego z 1977 r. do konwencji genewskich z 1949 r.: zabronione jest atakowanie, niszczenie, zabieranie lub czynienie niezdatnymi do użytku dóbr niezbędnych dla przetrwania ludności cywilnej, takich jak zapasy żywności, obszary rolnicze, które ją wytwarzają, zbiory, bydło…”
Bez odpowiedniej liczby obiektów magazynowych ukraińscy rolnicy nie będą w stanie obsadzić odpowiedniej ilości pszenicy ozimej i innych towarów wymagających podobnego przetwarzania i przechowywania, co może doprowadzić do znacznego zmniejszenia zbiorów i pogłębienia kryzysu żywnościowego na świecie.
Według najnowszych danych Światowego Programu Żywnościowego Organizacji Narodów Zjednoczonych około 50 milionów ludzi w 45 krajach jest tylko o krok od śmierci głodowej. Przewiduje się, że ekonomiczne konsekwencje pandemii i inwazja Rosji na Ukrainę prawdopodobnie spowodują dalsze podwyżki cen i sprawią, że jedzenie stanie się niedostępne dla milionów ludzi na całym świecie. Najbardziej narażone grupy ludności w Afganistanie, Etiopii, Somalii, Sudanie Południowym i Jemenie mogą znaleźć się w warunkach głodu.
W 2022 roku Ukraina stała się miejscem największej przemocy w Europie od ośmiu dekad. Konsekwencje rosyjskiej agresji odbijają się echem daleko poza Europą i wpływają obecnie na zdrowie i samopoczucie dziesiątek milionów ludzi na całym świecie. Mimo dalszej eskalacji wojny ze strony Rosji organizacje międzynarodowe trzymają rękę na pulsie i starają się rozwiązać problem zapobiegania kryzysowi żywnościowemu.