Coraz większa liczba Rosjan chętnie zgodziłaby się na ustępstwa i rozpoczęcie rozmów pokojowych z Ukrainą. To wynika z sondażu przeprowadzonego we wrześniu metodą rozmowy telefonicznej z losowo wybraną grupą 800 Rosjan.
Badanie przeprowadzone zostało przez rosyjski niezależny projekt badawczy Chronicles oraz Extreme Scan , międzynarodową organizację non-profit zrzeszającą niezależnych badaczy. Najważniejsze podsumowanie badania – coraz mniej Rosjan jest gotowych walczyć w wojnie z Ukrainą.
Otóż 49(!) proc. Rosjan chciałoby wycofania wojsk i negocjacji z Ukrainą, mimo że Moskwa nie osiągnęła celów „operacji specjalnej” – informuje Nowaja.
Sondaż wskazuje, że podczas gdy 49 proc. respondentów chciałaby wycofania wojsk, to przeciwnego zdania jest 33 proc. ankietowanych. To pierwsze takie dane od początku wojny.
Ponad połowa badanych (63 proc.) uczestników badania chciałaby, aby w nadchodzącym roku Rosja i Ukraina zawarły traktat pokojowy z wzajemnymi ustępstwami.
Postawieni przed wyborem „pokój lub nowa mobilizacja” pytani częściej wybraliby pokój (49 proc.) niż mobilizację (29 proc.).
Skurczyła się również grupa osób gotowa do bezpośredniego udziału w walkach z 42 do 32 proc. Jednocześnie, jak twierdzi portal, wzrosła liczba respondentów, którzy wyrazili niechęć do osobistego udziału w tzw. operacji specjalnej, z 21 do 30 proc.
Badanie zostało przeprowadzone między 10 a 17 września 2024 roku.
Nowaja Gazeta Europa została założona w kwietniu 2022 r., po inwazji Rosji na Ukrainę sześć tygodni wcześniej i wprowadzeniu cenzury wojennej, która zmusiła większość redaktorów i dziennikarzy Nowej Gazety do opuszczenia kraju.
Z siedzibą w stolicy Łotwy Rydze, Nowaja Gazeta Europa pragnie kontynuować dziedzictwo Nowej Gazety, która od ponad 30 lat jest jedną z najbardziej uznawanych niezależnych rosyjskich mediów.
Ekipa Eurovectora nie wierzy, że dane opozycyjnych mediów rosyjskich mogą wywrzeć wrażenie na władzach rosyjskich na czele z Władimirem Putinem. Nie wygląda na to, że Moskwa chce zmienić swoje cele wojenne i wycofać się z ukraińskiego terenu. Albo nawet zaproponować konkretne warunki rozejmu. Najwyżej to spróbować skierować wojska propagandowe na Nową Gazetę lub podważyć wiarygodność tych badań. Ale ten sondaż jest przełomowy ze względu na perspektywy prowadzenia działań wojennych przez Rosję już w 2025 roku. Mniej chętnych do wojska – trudniej kontynuować procesy mobilizacyjne w państwie rosyjskim.
Więcej na novayagazeta.eu
Marek Sztejer