Błyskawiczna kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy pokonała grupę wojsk rosyjskich w obwodzie charkowskim i pozwoliła mieszkańcom odetchnąć z ulgą. Do okupowanych miast powróciła flaga ukraińska.
Wśród nich znajduje się miasto Izium, bitwy o kontrolę nad którym trwały de facto od 24 lutego 2022 roku. A już 10 września, dzięki szybkiej ofensywie wojsk ukraińskich, miejscowość została ostatecznie uwolniona od okupantów.
W Internecie krążyły liczne filmy, na których mieszkańcy spotykali żołnierzy Sił Zbrojnych ze łzami w oczach. Jak się później okazało, ludzie płakali nie bez powodu. Skala okrucieństw armii rosyjskiej zaszokowała nawet doświadczonych dziennikarzy i żołnierzy.
Liczne morderstwa, tortury, rabunki i gwałty nie są pełną listą tego, czym wyróżniali się „wyzwoliciele”. Przez 6 miesięcy okupacji miejscowi chowali swoich bliskich na podwórkach i piwnicach.
Anastasia Bugera, mieszkanka Izium, powiedziała, że jej ojciec zorganizował dla niej kryjówkę w niszy sofy, aby okupanci nie znaleźli jej, gdy wejdą do domu.
„Byłam tam od samego początku inwazji na pełną skalę, aż do wyzwolenia miasta Izium. To był horror, przerażający i moralnie trudny, trudny do porównania i opisania. Bardzo chcę, żeby to wszystko się skończyło jak najszybciej, a ludzie w XXI wieku nie wiedzieli, jak wygląda życie pod okupacją i bombardowaniem”, – – powiedziała mieszkanka Iziumu.
Anastazja powiedziała, że wiedząc o okrucieństwach okupantów w Buczy, Irpeniu, jej ojciec zrobił dla niej kryjówkę we wnęce kanapy, gdy do domu wkraczali okupanci i żeby mogła się szybko ukryć.
Najgorsze znalezisko czekało na miejscowym cmentarzu, gdzie pierwotnie znaleziono masowy grób, w którym pochowano 17 żołnierzy ukraińskich, a później odnaleziono około 400 kolejnych pochówków zwykłych mieszkańców. Podczas ekshumacji eksperci odkryli liczne przypadki tortur. Prawdziwym tragicznym symbolem okupacji Izium był fragment dłoni z niebiesko-żółtą bransoletką 36-letniego żołnierza 93 brygady „Hołodnyj Jar” Serhija Sowy. Mąż pozostawił żonę i dwoje dzieci.
Izium długo będzie pamiętał o tym, czego doświadczył, zniszczona infrastruktura cywilna i setki budynków mieszkalnych będą wiecznym przypomnieniem tego, czym naprawdę jest „rosyjski świat”. Niestety te same wydarzenia mają miejsce w każdej miejscowości, gdzie stanęła stopa okupanta.
Nie należy być naiwnym i uważać, że takie okrucieństwa są rodzajem selektywnej praktyki, bo ostatnie 6 miesięcy wyraźnie pokazują, że jest to świadoma i systematyczna „robota” Rosjan. Taki nowy porządek świata przygotowują dla wszystkich, którzy nie rozumieją „szczerej rosyjskiej duszy”.
Filip Wujek