W Polsce politycy gorliwie dyskutują na temat zmian w przepisach, według których polski rząd planuje uzależnić przyznanie zasiłku na dzieci 800+ od zatrudnienia rodziców dzieci cudzoziemców. Ten temat padł nawet w wypowiedzi prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, który zasugerował, że zmiany mogą dotyczyć głównie Ukraińców. Przypomnijmy, że w sondażach przedwyborczych na urząd prezydenta Polski Trzaskowski plasuje się na razie na pierwszym miejscu.
Eurovector spróbował przeanalizować strukturę zatrudnienia cudzoziemców w Polsce pod względem otrzymywania 800+ na dzieci. Wnioski są następujące.
W roku 2024 przypadku 315,5 tys. dzieci które otrzymywały świadczenie rodzinne 800+ ich rodzice wskazali obywatelstwo ukraińskie. Liczba ta w porównaniu z rokiem 2023 spadła o 50 tysięcy. Na drugim miejscu są dzieci Białorusinów – 24,5 tys. (wzrost o 25 proc. w porównaniu z rokiem 2023), Rumunów – 4,9 tys. (wzrost prawie 40 proc.) i… Rosjan – 4 tysiące (wzrost o 15 proc. w porównaniu z rokiem 2023).
Szum medialny i polityczny w Polsce rozpoczął się w związku z objęciem Polski procedurą nadmiernego deficytu. To oznacza konieczność przedstawienia planu działań naprawczych skutkujących obniżeniem go. Wprowadzenie ograniczeń w programie 800 plus w postaci kryterium dochodowego lub uzależnienia wypłat od tego, czy rodzice pracują, mogłoby być częścią takiego planu. Pojawiły się głosy, że zaoszczędzić można byłoby na uchodźcach z Ukrainy. Lecz rzeczywistość gospodarcza i udział pracujących obywateli Ukrainy w polskim PKB mówi o całkiem innym.
W latach 2024-2025 udział osób pracujących lub poszukujących pracy wśród imigrantów z Ukrainy wynosi 78 procent. Jeżeli policzyć wśród osób które przybyły przed 2022 rokiem to aż 93 proc.(!). Dla porównania według danych BAEL (badania aktywności ekonomicznej ludności) wskaźnik zatrudnienia w Polsce osób w wieku 15 lat i więcej wynosił 56 proc. Powołując się na dane ZUS na terenie Polski legalnie pracuje 729 tys. 002 obywateli Ukrainy, 87 tys. 682 Białorusi, oraz 14 tys. 361 przyjechali z Rosji.
Od samego początku obowiązywania ustawy uprawnienie do otrzymywania tego świadczenia dotyczy wszystkich cudzoziemców mieszkających z dziećmi legalnie w Polsce – nie tylko z państw UE. Cudzoziemiec musi jednak wykazać, że posiada kartę pobytu z dostępem do rynku pracy.
Filip Wujek